Takie warunki architektoniczne aż prosiły się, aby to pomieszczenie oddzielić od salonu barem, za którym schowany jest blat roboczy. Stopień podkreśla różnicę między obszarami.
Fronty zostały wykonane w połysku, trudno frotografuje się powierzchnie, które odbijają światło, szczególnie, gdy mamy do czynienia z kolorem białym i bardzo jasnym szarym.
Wizualizacja przedstawia kolory w sposób zbliżony do tego, co widzi oko ludzkie.
Powstało miejsce, przy którym można zjeść śniadanie, czy siedząc na hokerze towarzyszyć osobie przygotowującej posiłek.
Od strony kuchni bufet wyposażony jest w poręczne szuflady ukrywające to, co niezbędne.
Na małych powierzchniach nawet kilka leżących czy stojących przedmiotów stwarza wrażenie bałaganu. Z szufladami wszystko jest pod ręką, ale optycznie niewidoczne.
Użyte w wiszących szafkach wydłużone dołem fronty ułatwiają otwieranie nawet, gdy ręce są umączone czy mokre. Takie rozwiązanie jest i tańsze (brak frezu) i wygodne: nie zostają ślady, które na frontach w połysku często są widoczne i drażniące wzrok.
Jasne kolory: biały i bladoszary odbijając światło, w dzień optycznie rozjaśniają kącik pozbawiony dostępu światła dziennego, wieczorem ocieplają wnętrze tworząc przytulną wyspę światła.
Wyciąg ukryty w szafce pomaga zwentylować pomieszczenie podczas gotowania.
Zarówno korpusy szafek, jak i blat,przestrzeń pomiędzy szafkami wykończone zostały w modnym kolorze dąb craft. Ciepły odcień drewna nadaje wnętrzu nie tylko elegancji, wnosi też spokój i porządek.